PGE VIVE Kielce nie sprostało węgierskiemu Veszprem i poległo w półfinale Ligi Mistrzów 30:33 (13:13). – Jest lekki niedosyt. Mieliśmy swoją szansę. Ten mecz można było chociaż zremisować i wygrać w dogrywce – ocenił prezes VIVE Bertus Servaas. W niedzielę mistrzowie Polski zagrają o trzecie miejsce w turnieju Final4 z Barceloną.